Sweter-futerko - tak, to też jest sweter - zrobiłam go na drutach nr 6 z połączenia włóczki akrylowej z "trawą". Projekt własny, nawet ciepły jeżeli pod spodem jest coś co grzeje dodatkowo. W tym przypadku jest to niebieski moherowy sweterek, o którym pisałam w rozdziale winter is blue this year.
Czapka - powstała z resztek po tym swetrze i chyba bedzie kolejnym prezentem dla mamy na gwiazdke.
Spodnie - Ginga.
Buty - Emu.
Cudny!Przepiękne są te sweterki!!!!
ReplyDeleteDziekuje za wszystkie mile slowa, nie sadzilam, ze te swetry sie spodobaja. Pozdrawiam cieplutko.
DeleteWow, wygląda jak futerko. Ale gdzie Ty Kasiu mieścisz te wszystkie, grubaśne swetry?
ReplyDeleteNo wlasnie, i to jest ten problem ! Juz nie mam miejsca w szafie od jakiegos czasu na te swetry i zaczynam sie zastanawiac nad ich sprzedawaniem. Ale tak mi troche szkoda, bo do kazdego z nich mam sentyment ;)
DeleteWygląda całkiem jak futerko, świetny:)
ReplyDeletepozdrawiam, Marlena
ps. mogłabyś usunąć weryfikację obrazkową?
Dzekuje :)
Deleteps. weryfikacja usunieta.
Rzeczywiście futerko i to wyglądające na milutkie i cieplutkie.
ReplyDeletewow
ReplyDeletesuper .
pozdrawiam ;-)))
Niesamowity:) Czapka tez jest świetna.
ReplyDeleteRewelacyjny kudłacz...a ile Ci poszło tej "trawy"...bo mam jej trochę i mnie zainspirowałaś na maxa;)
ReplyDeleteTrawy poszło sporo, około 10 motków sto-gramowych albo nawet więcej. Nie jestem do końca pewna, gdyż futerko powstało jakieś 12 lat temu ... nieźle się trzyma, co? Poza tym, łączyłam tę trawę z gruba włóczką akrylową, więc jeżeli chcesz robic, do czego goraco zachecam, to chyba najlepiej zacząć od próbki.
DeleteDzięki Kasiu..ma z 5 motków...hmmmm...tak jak radzisz zrobię próbkę...w sumie mogę zrobić "miśka" tylko na korpusie i gładkie rękawki;) lub zrobię gładkie plecy;)
Delete